
KWARTALNIK | NR 1/2021 | 06-08.2021 | CZASOPISMO POSTPENITENCJARNE
Kryzys otwiera oczy – po co mam się zmieniać, skoro na wolności nikt na mnie nie czeka?
W końcu nadchodzi ten moment, choć często bolesny, frustrujący, wprowadzający dezorientację, bezsilność i złość, jednak fascynujący – wyjście na wolność. Niesie za sobą, o ile się odważymy na taką konfrontację, twórczą siłę, autonomię, poczucie prawdziwej wolności i integracji. Doświadczenie bycia na swoim miejscu, mówienie własnym głosem i szukanie własnej drogi. Nadchodzi ten moment w naszej wędrówce, gdy dochodzimy do rozstaju dróg i musimy wybrać w którą stronę chcemy dalej iść. Rozstaje bez drogowskazów, czyli nasze kryzysy. Dzisiaj skupimy się na tym, który otwiera nam oczy najbardziej. Kryzys przeciwstawiania się zmianom w nas samych. Bo po co? Przecież po wyjściu nic dla nas nie ma ten świat, nikt już na nas nie czeka, wszyscy odeszli, zostaliśmy sami. Dlaczego teraz mamy się zmieniać? Dla kogo? W jakim celu?
Sposób w jaki jesteśmy nastawieni do dnia wyjścia na wolność prawdopodobnie będzie kształtował naszą dalszą podróż. Czy jesteśmy z tego zadowoleni? Czy raczej robimy wszystko, aby pozostać w tym samym miejscu? Bez względu na nasze nastawienie, warto mieć potrzebne rzeczy i umiejętności, aby móc odbyć tę podróż w przyszłość; jakąś część swojego życia, gdzie powinniśmy osadzić się w świecie, z różnych przyczyn skierowała nas do pobytu w więzieniu. Nie chcemy powtórki z tej sytuacji, to jest pewne. Do tej pory nasze nastawienie było negatywne, otoczone beznadzieją, brakiem perspektyw. Ale czas spędzony w zakładzie karnym dał nam możliwość zdobycia umiejętności zawodowych, naprawiania relacji społecznych, przystosowania do świata zewnętrznego, do reguł życia społecznego. Dlaczego mamy z tego nie skorzystać? Nie dla kogoś, a dla samego siebie. To my spędzimy ze sobą resztę życia, to my będziemy pierwszym kompanem nadchodzącej podróży, w czasie po wyjściu będzie chodzić przede wszystkim o nas samych.
Wracamy w tym momencie do pytania „dlaczego teraz mamy się zmieniać”? A kiedy, jak nie teraz? Nie będzie lepszego czasu, niż ten spędzony sam na sam ze sobą. To jest najlepszy czas, żeby nauczyć się zawierać kompromisy ze światem zewnętrznym, poświęcać swoje potrzeby w zamian za zakotwiczenie w społeczeństwie (czasem nawet osiągamy prestiż, pozycję, rodzinę). Choć nie zawsze udaje nam się za pierwszym razem osadzić i odnaleźć się w tym świecie. Czasami najpierw idziemy z nim na wojnę, tylko po co? Nie chcemy się dopasować, ugiąć, zrezygnować z części siebie, do której jesteśmy przyzwyczajeni, wyjść ze swojej strefy komfortu. Mimo wszystko nasza uwaga i całkowita energia powinna być skierowana do zewnątrz, do świata, aby jak najwięcej na tym zyskać. Wiemy już jaką cenę zapłaciliśmy za błędy, wiemy na co nas stać, w czym jesteśmy dobrzy, jakie są reguły. Do tej pory potrzebowaliśmy przestrzeni, aby móc się ze sobą skonfrontować, zrewidować strategie stosowane dotychczas w życiu. Jest szansa, że otworzą nam się pewne drogi – drogi wyjścia: posiadanie dzieci, robienie kariery, próba spełnienia wcześniejszych marzeń, ale na zasadach społecznie akceptowanych.
Zdarza się, że czujemy silną irytację, przygnębienie i niepokój. Nie rozumiemy co się z nami dzieje, przecież czekaliśmy na pełnoprawną wolność. Wtedy też może pojawić się pokusa usunięcia tego dyskomfortu, przekonania, że nic się nie zmieniło – że my się nie zmieniliśmy, tylko byliśmy zawieszeni. Najważniejsze w tym jest to, aby uniknąć starych sposobów radzenia sobie z podobnymi kryzysami: pracoholizmu, używek, romansów, bójek, wchodzenia w bezsensowne relacje z nowopoznanymi partnerami czy partnerkami. Ten moment powinniśmy wykorzystać na terapię, bo rozładowanie emocji pomoże nam rozłożyć to wszystko na takie elementy, które będą dla nas bardziej przystępne; które pokażą nam jak trudne mieliśmy doświadczenia i że są one już za nami. Nie ma jednej odpowiedzi na to, jak się „ustawić” wobec takiej zmiany, tyko my możemy o tym zdecydować. Bez względu na to, jaką drogę wybierzemy, aby poradzić sobie z tym stresem, pamiętajmy o tym, że to zawsze poniesiemy konsekwencje tych wyborów. Poprzedni scenariusz już znamy, nie należał do najpiękniejszych. Jeśli nie terapia, to próbujemy ze wszystkich sił zastąpić te negatywne emocje świadomością, ciekawością, odwagą, która da nam autentyczną relację z samym sobą i przeżycia kolejnych lat z poczuciem sensu i satysfakcji. Nasz kryzys często jest po prostu strachem. Boimy się o to, czy damy sobie radę, czy jest jeszcze sens walczyć o siebie. Jest, jest zawsze. Nasze potrzeby jako ludzi nie zmieniają się tak nagle, często przez lata pozostają takie same: chcemy stabilizacji, rodziny, miłości, normalnej pracy, braku stresu, że o poranku zawitają do nas mundurowi. Chcemy się wiązać z innymi ludźmi, żyć z nimi.
Wyjście na wolność, bez względu na to, czy ktoś na nas czeka czy też nie, jest szansą. To nie była strata czasu, tylko lekcja, która miała nas przystosować do jazdy po odpowiednim torze. Szansa na pogłębienie etyczności, zyskania pokory wobec świata. Wolność nie jest wartością niezależną – warto o nią walczyć i dbać, bo wiemy, że wiele wspaniałych rzeczy nie może się bez niej wydarzyć.
Ewelina Kram
Spis treści
Strona tytułowa
s. 1 – Partnerzy Programu
s. 2 – Wywiad z Karoliną Sikorą
s. 3 – Jak przygotować się do wyjścia z więzienia?
s. 4 – Kodeks Hammurabiego a obecne czasy
s. 5 – Kultura kontra więzienie
s. 6 – Społeczna readaptacja skazanych do życia na wolności
s. 7 – Jesteś taki sam, jak mój ojciec alkoholik i oprawca. Dlaczego?
s. 8 – Zakład karny w trzech odsłonach
s. 9 – Poziom resocjalizacji w Polsce na tle innych krajów Europy
s. 10 – Autoagresja i samookaleczenia wśród osadzonych
s. 11 – Mediacja jako metoda rozwiązywania konfliktów
s. 12 – Stygmatyzacja – czym jest i jak sobie z nią poradzić?
s. 13 – Wygląd więźniów: znaczenie tatuaży, fryzur i ubrań
s. 14 – Czy pobyt w więzieniu narusza prawa człowieka?
s. 15 – Praca Więźniów
s. 16 – Co nieco o systemie penitencjarnym w Polsce
s. 17 – Prawa człowieka i instrumenty gwarantujące ich poszanowanie
s. 18 – Kryzys otwiera oczy – po co mam się zmieniać, skoro na wolności nikt na mnie nie czeka?
s. 19 – Zapowiedź następnego numeru