Każda kolejna nowelizacja Kodeksu karnego to mniej władzy dyskrecjonalnej sędziego. Choć sądu nie zastąpi na razie tabela w excelu, to jak tak dalej pójdzie, nie będzie musiała to być jakaś szczególnie zaawansowana sztuczna inteligencja. Przepisy są coraz mniej elastyczne, a zmiany to przede wszystkim zaostrzanie kar.
– Z jednej strony zaostrzają się zasady wymiaru kary i kary grożące za popełnienie przestępstwa, a z drugiej strony wprowadzane są przesłanki, które ograniczają możliwość podejmowania przez sędziego decyzji w sposób swobodny. Zamiast prostego mechanizmu orzekania kar wolnościowych wprowadzone są dodatkowe warunki, które to utrudniają – mówi dr Mikołaj Małecki z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego i Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego.
Źródło informacji o zmianach w kodeksie – Prawo.pl